Cześć. Tak mam cukrzycę typ 2. Piszę, że mam bo jest to przypadłość, z której nie można się wyleczyć. Mam, ale gdy spytasz mnie kiedy ostatnio miałem cukier powyżej 140 po jedzeniu, powyżej 100 rano, lub powyżej 180 co stanowi zagrożenie dla nerek odpowiem już nie pamiętam, bo to było bardzo dawno
Spytasz mnie też jakie leki przyjmuję, te zapisane przez lekarza lub jakies cudowne preparaty polecane przez kosmicznych profesorów z najgłębiej schowanych ziół na ziemii:) Odpowiadam, że nie przyjmuję żadnych leków, nie przyjmuję ani nie kupuję żadnych cudownych preparatów. Moim lekarstwem jest mój organizm to jak funkcjonuje.
Współpraca ze mną odbywa się na zasadzie konsultacji ciągłej
Moje zadania to:
Choć wielu wydaje się, że jak mam podwyższony cukier na czczo to nie powinno się jeść węglowoadnów to:
Dobre śniadanie jest najważniejszym posiłkiem z punktu widzenia normalizowania glikemii i nie tylko. To śniadanie uruchamia Twoją przemianę materii i bardzo często zdarza się, że po śniadaniu dość bogatym w węglowodany Twój cukier będzie o wiele niższy niż przed:)
Dlaczego tak się dzieje?
Efekt brzasku: Twój organizm w nocy motywuje Twoją wątrobę do wyrzutu "energii" to powoduje, że w Twojej krwi wędruje cukier i przez Twoją oporność nie dostaje się do komórek mięśniowych. W momencie kiedy wstajesz i zaczynasz w mocniejszy sposób zużywać energię a do tego masz glikogen wątrobowy do uzupełnienia po nocy ta potrzeba na energię z pożywienia staje się o wiele większa. W efekcie przychodzi moment kiedy insulina jednak znajduje kod do komórek mięśniowych i cukier szybko się do nich dostaje.
W zeszłym tygodniu ukazał się wywiad ze mną w Onet.pl